sobota, 29 listopada 2014

koń by się uśmiał

Witajcie kochani. Wczoraj skończyłam obrazeczek i zaczęłam się śmiać. Gdy mój mąż go zobaczył widziałam i słyszałam jak się śmieje. Miałam zrobić ładny obrazeczek dla brata, nie chciałam aby był zbyt poważny, ale nie myślałam że wyjdzie śmieszny. Wypalanie kończyłam w nocy i rano mąż skwitowała tymi oto słowami "a czemu ten konik w nocy żarł czekoladę :-) " chyba za mocno przycisnęłam wypalarką przy mordce i rzeczywiście miał czarny uśmiech. Cóż, czasem i z własnych prac trzeba się trochę pośmiać...





UŚMIECHNIJ SIĘ, 
śmiech to zdrowie
:-)

wtorek, 25 listopada 2014

potrzebne drewno na opał

witajcie kochani mam gorącą prośbę, poszukujemy drewna na opał. Ogrzewanie mamy na kuchnie kaflową i aby było ciepło w domku i ciepła woda do kompania trzeba napalić, dom strasznie szybko się wyziębia i brzdącom jest zimno, zima dopiero się zaczyna a nasze zapasy znikają bardzo szybko. Bardzo proszę jeśli ktoś miałby do oddania jakieś stare, rozwalone meble, drewno z różnych rozbiórek, wycinek czy jakiekolwiek które nadaje się na opał i chciałby nas poratować bardzo proszę o kontakt. A może znacie kogoś takiego. Będziemy bardzo wdzięczni.

niedziela, 9 listopada 2014

koń - płaskorzeźba

Witajcie kochani. Właśnie skończyłam imieninową płaskorzeźbę z koniem w roli głównej. Siedząc z dzieciaczkami na podwórku na huśtawkach naszkicowałam i wyrzeźbiłam obrazek a dziś dokończyłam pracę przez wypalanie. Imiennik dla którego powstała ta płaskorzeźba widział ją w trakcie pracy, ciekawe jak będzie się podobał efekt końcowy. oto kilka fotek







papa i miłego niedzielnego wieczorku :-)

poniedziałek, 3 listopada 2014

zegar dla dzieci

Ostatnio postanowiłam że zrobimy z dzieciaczkami zegar do nauki i zabawy. Pozbieraliśmy potrzebne materiały. Tarczę z obrazkiem myszki miki wycięliśmy z papierowej torby, cyferki wycięte z papieru samoprzylepnego, do tego 2 patyczki do lodów jako wskazówki, nitka, guzik, klej i tekturka. Wycięty obrazek na tarczę  przykleiliśmy do tekturki, następnie wycięłam i przykleiliśmy cyferki. Tatuś też nam pomógł i w patyczkach nawiercił maleńkie otworki przez które mogliśmy przewlec nitkę.Guziczek trzyma na wierzchu ponieważ aby patyczki mogły się swobodnie obracać musiał być tylko jeden otwór, tak więc nitkę przeprowadziliśmy przez patyczki a następnie przez guzik gdzie zawróciliśmy i znowu przez patyczki. Tym sposobem wskazówki swobodnie obracają się dookoła. Miłej zabawy. (pomysł z guzikiem zaczerpnęłam z tej stronki  http://www.qlturka.pl/poradnik,sztuki_plastyczne,w_pomyskowie__domowy_zegar,7207.html)